Jaki laptop kupić do 3500 zł? Bez ściemy, po prostu sensownie

Znasz to uczucie? Chcesz kupić laptopa, masz jakiś budżet, klikasz „laptopy do 3500 zł” i… zostajesz sam z listą, która wygląda jak tablica Mendelejewa z Allegro. Procesory, RAM-y, oznaczenia, cyferki, skróty – serio, kto to wszystko ogarnia?

Ale spokojnie. Nie musisz być informatykiem z NASA, żeby wybrać sensowny sprzęt. Ten tekst nie będzie kolejnym poradnikiem typu „Top 5 laptopów 2025”, bo… takich masz już milion. Zamiast tego pogadamy po ludzku — o tym, na co patrzeć, żeby nie wtopić.

Najpierw zapytaj siebie: co ty właściwie chcesz z nim robić?

To może brzmieć banalnie, ale to najważniejsze pytanie, zanim cokolwiek klikniesz.

• Do pracy z tekstem i przeglądarki? Spokojnie ogarniesz to za ten budżet.

• Trochę nauki, YouTube, Netflix? Jasne, nawet z zapasem.

• Granie? Hmm, jeśli myślisz o najnowszych hitach — może być ciężko. Ale starsze lub mniej wymagające tytuły? Jest szansa.

Pomyśl też: czy często przenosisz laptopa? Pracujesz na kolanach? Wtedy warto spojrzeć na coś lżejszego. A może używasz go głównie na biurku — wtedy wielkość i bateria nie są aż tak kluczowe.

Mała dygresja: czasem chcemy laptopa „do wszystkiego”, a potem i tak kończy jako maszyna do przeglądania Facebooka i zamawiania jedzenia. Warto to przemyśleć, serio.

Co się liczy naprawdę — nie daj się złapać na bajery

Procesor.
Nie wszystko, co zaczyna się od „i”, jest dobre. i3 i i7 mogą być równie przeciętne – zależy od generacji. Szukaj czegoś minimum z ostatnich 2–3 lat. AMD? Też super – Ryzen 5 to dobry trop. Ale nie daj się złapać na modele „U” z ultraniskim zużyciem energii, jeśli zależy Ci na mocy.

Pamięć RAM.
16 GB to aktualne minimum. 32 GB? Super, ale w tym budżecie – raczej gratka. Warto sprawdzić, czy laptop można rozbudować w przyszłości.

Ekran.
Full HD, czyli 1920×1080, to podstawa. Matowa matryca? Zbawienie przy świetle dziennym. IPS? Świetne kolory i kąty widzenia, warto dopłacić.

Bateria.
Tu bywa różnie. Nie wierz w bajki o „12 godzinach pracy” — 6 to już dobrze. Ale jeśli pracujesz głównie przy biurku, nie jest to kluczowe. Natomiast jeśli masz w planie jeździć z laptopem do kawiarni czy biblioteki — zwróć na to uwagę.

Klawiatura i obudowa.
To często ignorowane, a mega ważne. Nie każda klawiatura „klika” przyjemnie. Spróbuj ją dotknąć w sklepie — serio. Plastikowa obudowa nie zawsze znaczy tandeta, ale warto obejrzeć recenzje. Niektóre obudowy uginają się pod palcami jak kisiel.

Na co możesz liczyć za 3500 zł – i co warto odpuścić

Za tę kasę można mieć naprawdę fajny sprzęt. Płynnie działający system, szybki dysk, porządną jakość obrazu i sensowną baterię. Do biura, nauki, oglądania filmów — bajka.

Czego raczej nie dostaniesz:

• potężnej karty graficznej do nowych gier,

• ekranu OLED albo 4K,

• supercienkiej, designerskiej obudowy z aluminium (chociaż wyjątki się zdarzają).

I to jest okej. Nie kupujesz Ferrari, tylko solidnego, niezawodnego sedana.

Kilka prostych rad na koniec – serio warto przeczytać

• Nie spiesz się. Dobry wybór wymaga chwili zastanowienia.

• Sprawdź opinie — nie tylko na stronie sklepu. Fora, YouTube, recenzje użytkowników.

• Zwróć uwagę na gwarancję — czy jest door-to-door, czy musisz jechać gdzieś z laptopem.

• System operacyjny — Windows w zestawie to spory plus, chyba że ogarniasz Linuksa.

• I wreszcie: kup dla siebie, nie dla cyferki w nazwie. Ty masz na nim pracować, nie benchmark.

Podsumowując: rozsądek wygrywa z reklamą

Za 3500 zł da się kupić laptopa, który nie będzie ani „najlepszy na rynku”, ani „kompletny kombajn do wszystkiego” — ale będzie po prostu dobry. Taki, który nie będzie frustrował, nie padnie po roku i pozwoli Ci robić to, czego potrzebujesz. I o to w tym wszystkim chodzi, prawda?

Zobacz także:

• Jaki laptop kupić do 2000 zł
• Jaki laptop kupić do 2500 zł
• Jaki laptop kupić do 3000 zł

Nie znalazłeś modelu dla siebie? Sprawdź nasz pozostałe rankingi:
Ranking laptopów do biura, nauki i gier
Polecane laptopy gamingowe